Czwarta fala pandemii - kiedy nas czeka?

Redakcja Diagnostyki


Udostępnij

Co do tego, czy będzie czwarta fala pandemii koronowirusa, eksperci są zgodni. Wciąż jest zbyt mało osób w pełni zaszczepionych, żeby tego uniknąć. Trzeba natomiast odpowiedzieć na pytanie kiedy się jej spodziewać, jak wielka będzie i czy jesteśmy na nią przygotowani.

Czy będzie czwarta fala koronowirusa?

W Polsce w pełni zaszczepionych jest niecałe 19 mln osób. Stanowi to 44% całego społeczeństwa. To niestety za mały odsetek, żeby uchronić nas przed czwartą falą koronawirusa. Rozprzestrzenianiu się wirusa z pewnością sprzyja to, że w Europie rośnie liczba zakażonych wariantem Delta, który jest ponad 2 razy bardziej zaraźliwy niż poprzednie odmiany wirusa. Szacuje się, że ten wariant może odpowiadać nawet za ponad 90% przypadków zakażenia SARS-CoV-2 w Polsce. Biorąc pod uwagę wzmożony ruch turystyczny w okresie wakacyjnym, możemy spodziewać się, że zakażeń będzie przybywać.

Zwiększona liczba zakażeń będzie też konsekwencją powrotu dzieci i młodzieży do szkół. W tej chwili nie ma w planach zamykania placówek oświatowych. W Polsce do szczepień dopuszczone są dzieci, które skończyły 12. rok życia. Jednak szacuje się, że zaszczepiła się jedynie co 3. osoba w wieku 12-18 lat. Prof. Jacek Wysocki zaznacza, że zwiększona zachorowalność wśród dzieci (nawet bezobjawowa) może promować  kolejne mutacje wirusa. 

„Wirus mutuje wtedy, kiedy zakaża. Czyli jeżeli ludzie chorują, to daje to wirusowi podstawy do mutacji i powstania nowych wariantów. Jeżeli dopuścimy do dużej liczby zachorowań w gronie dzieci, to mogą powstać kolejne warianty, które, nie wiadomo w jaki sposób, będą oddziaływały na całą populację” – czytamy wypowiedź eksperta na stronie rządowej Gov.pl.

Pandemia – czwarta fala się już rozpoczęła?

Minister Zdrowia Adam Niedzielski już na początku sierpnia stwierdził, że czwarta fala już się rozpoczęła.

Ministerstwo przewidywało, że na początku września liczba zakażeń wzrośnie do 300 dziennie, a później należy spodziewać się przyspieszenia wzrostu zakażeń: „według symulacji, które są omawiane m.in. na posiedzeniach rządowego zespołu zarządzania kryzysowego widać, że ta fala przybierze na sile we wrześniu i w październik”. (PAP). Rzeczywiście drugiego września podana liczba nowych przypadków dochodził do 400.

Czwarta fala koronawirusa rozpoczęła się w krajach europejskich. Instytut Roberta Kocha ogłosił, że na terenie Niemiec nastąpiło to pod koniec sierpnia. Zachorowalność wzrasta tam już od początku lipca, szczególnie w grupie wiekowej 10-49 lat. W Niemczech w pełni zaszczepionych jest ok. 60% społeczeństwa. Dlatego od 23 sierpnia obowiązuje tam tzw. zasada 3G (Geimpfte – zaszczepieni, Genesene – ozdrowieńcy, Getestete – przetestowani). Oznacza ona, że każdy, kto przebywa w publicznie dostępnych pomieszczeniach zamkniętych (np. kinach, restauracjach), musi być zaszczepiony, wyleczony lub poddać się testowi na obecność koronawirusa.

Czwarta fala koronowirusa – jak można się uchronić?

Nie ulega wątpliwości, że najlepszym orężem w walce z koronawirusem są szczepienia. Rząd od kilku miesięcy prowadzi akcje, które mają zachęcić społeczeństwo do szczepień. W tym celu trwa loteria dla osób zaszczepionych, w której do wygrania są nagrody pieniężne i rzeczowe. Do akcji promującej szczepienia zaangażowano celebrytów, sportowców, a także panie z Kół Gospodyń Wiejskich.

Minister Zdrowa zapowiedział, że w razie przekroczenia 1000 zakażeń na dobę, wprowadzone zostaną obostrzenia. Kraj zostanie podzielony na strefy, a restrykcje będą wprowadzane lokalnie. Pod uwagę brana będzie liczba zakażeń w oparciu o liczbę mieszkańców danego regionu oraz poziom zaszczepienia. Poza tym, rzecznik Ministerstwa Zdrowia, Wojciech Andrusiewicz zapowiedział, że z części obostrzeń będą wykluczone osoby zaszczepione.

Po co się szczepić?

Po pierwsze, obecnie ponad 90% osób hospitalizowanych z powodu  COVID-19 to osoby niezaszczepione. Badania wskazują, że skuteczność dostępnych szczepionek przeciwko SARS-CoV-2 w zapobieganiu objawom choroby COVID-19 wywołanej wariantem Delta jest tylko nieco mniejsza w porównaniu do poprzednich wariantów. Przy czym największą ochronę zapewniają 2 dawki szczepionki.

Szczepienia albo całkowicie chronią przed chorobą, albo pozwalają przejść chorobę w łagodny sposób i uniknąć powikłań. Im więcej osób się zaszczepi, tym większa szansa, że czwarta fala koronowirusa będzie mniej odczuwalna dla społeczeństwa. Każdy zaszczepiony to od kilku do kilkunastu osób ochronionych przed zakażeniem. Szczepiąc się, chronisz nie tylko siebie, ale także innych.


Bibliografia: