Co zrobić po ugryzieniu kleszcza? Radzimy krok po kroku


Udostępnij

Ze względu na zmiany klimatyczne i coraz łagodniejsze zimy, ugryzienie kleszcza niestety przydarzyć się może przez cały rok, chociaż najbardziej narażeni na atak pajęczaka jesteśmy w okresie wiosenno-letnim. Ponieważ z roku na rok diagnozowane jest coraz więcej przypadków boreliozy, czyli groźnej choroby, za którą odpowiedzialne są kleszcze dobrze zapoznać się z kilkoma wskazówkami dotyczącymi reagowania na ukąszenie oraz sposobem postępowania po usunięciu kleszcza. Znajdziesz je w tekście poniżej.

co zrobić po ugryzieniu kleszcza - badanie w lboratorium

Kleszcz i borelioza idą za sobą w parze

Kleszcz jest małym pajęczakiem, którego naturalnym środowiskiem są lasy liściaste i mieszane, łąki, zarośla nad brzegami zbiorników wodnych, niestety także parki miejskie, wiejskie i miejskie ogródki przydomowe, oraz ogródki działkowe. Niemalże 30% kleszczy jest nosicielami chorobotwórczych, wywołujących boreliozę bakterii – krętków z rodzaju Borrelia. Ostatnimi laty odnotowuje się coraz częstsze przypadki ukąszeń, co przekłada się na nasiloną zachorowalność na boreliozę. W 2022 roku odnotowano prawie 17,5 tysiąca przypadków boreliozy, w 2021 było ich niemalże 5 tysięcy mniej.

Borelioza daje objawy ze strony różnych narządów i układów. Wśród wczesnych objawów choroby wymienia się rumień wędrujący (nie zawsze występujący), zmiany w układzie nerwowym (neuroborelioza), zaburzenia czynności serca i zapalenie stawów. Przewlekła postać choroby wiąże się głównie z poważnymi zaburzeniami funkcjonowania układu nerwowego (neuropatie), zmianami skórnymi, lub/i zapaleniem stawów.

Ugryzienie kleszcza – co robić i czego nie robić?

Co robić, jak ugryzie kleszcz? Przede wszystkim należy zachować spokój i pomyśleć o sposobie jego usunięcia.

W żadnym przypadku nie wolno:

  • Wyciągać kleszcza paznokciami, ponieważ uciskanie kleszcza powoduje zwracanie zassanej przez niego krwi wraz z bakteriami Borrelia do naszego krwioobiegu;
  • Prowokować kleszcza do odczepienia się od naszego ciała przez smarowanie go różnymi substancjami, typu: alkohol, tłuszcz, środki owadobójcze. Takie postępowanie również spowoduje zwracanie zassanej przez niego krwi wraz z bakteriami Borrelia do naszego krwioobiegu;
  • Oczekiwać, że sam odpadnie, przedłużając tym samym jego czas żerowania na naszym organizmie. Dowiedziono, że prawdopodobieństwo zakażenia krętkami Borrelia jest zależne od czasu żerowania kleszcza na organizmie człowieka i wynosi odpowiednio – 0% w przypadku czasu krótszego niż 24h, 12% dla 48h, 79% dla 72h i 94% dla 96h.

Zatem co zrobić po ugryzieniu kleszcza?

1. Należy usunąć kleszcza w przemyślany sposób.

Akcje profilaktyczne dotyczące boreliozy uświadamiają pacjentów o dostępnych i bezpiecznych sposobach usuwania kleszczy, które znacząco zmniejszają ryzyko zakażenia krętkami Borrelia. Do usuwania kleszczy przystosowane są specjalnie zaprojektowane karty, haczyki, kleszczołapki, lassa, a nawet aspiratory próżniowe do zasysania pajęczaków. Wszystkie z tych akcesoriów można zakupić w aptece, a nawet drogeriach. W celu usunięcia kleszcza należy zapoznać się instrukcją dołączoną do zakupionego „urządzenia”. Miejsce po usuniętym kleszczu należy zdezynfekować. W przypadku, gdy zaobserwujemy, że w skórze nadal pozostaje fragment pajęczaka, można podjąć próbę delikatnego usunięcia go pęsetą. Przy niepowodzeniu naszych działań, żeby zmniejszyć ryzyko zakażenia boreliozą należy skontaktować się z lekarzem i poprosić o profesjonalną pomoc w usunięciu pozostałości.   

2. Obserwować siebie!

Po ugryzieniu kleszcza konieczna jest samoobserwacja CAŁEGO ciała, nie tylko miejsca po ukąszeniu. Co prawda u kilkudziesięciu procent ukąszonych przez kleszcza pojawia rumień wędrujący, czyli zmiana skórna wokół ukąszenia, traktowana jako objaw boreliozy na podstawie którego możliwe jest zdiagnozowanie choroby bez wykonywania dodatkowych badań. Niestety pozostali chorzy nie wykazują podobnego objawu, stąd diagnostyka choroby w ich przypadku jest znacznie utrudniona. Wśród innych objawów, które mogą pojawić się niebawem po ukąszeniu są objawy grypopodobne – ogólne rozbicie, ból mięśni i stawów, osłabienie. Pacjenci zwykle nie kojarzą tych objawów z ukąszeniem przez kleszcza, a zlekceważenie ich i zaniechanie leczenia skutkuje postępowaniem choroby.

Rumień wędrujący, obserwowany u około 70% zakażonych i pojawia się od 3 do 30 dni po ukąszeniu (na ogół około 7 dnia). W przypadku braku podjętego leczenia znika po upływie 3-4 tygodni.

Rumień wędrujący jest charakterystyczną zmianą na skórze, skoncentrowaną wokół miejsca ukąszenia, która „wędruje”, dlatego warto zrobić jej obrys długopisem lub pisakiem, dzięki czemu łatwo ocenić czy jego granice się poszerzają. Typowy rumień wędrujący ma około 4 cm średnicy, stopniowo się powiększa oraz przyjmuje obraz „bawolego oka” lub „tarczy”, w której bledszy środek z centralnym zaczerwienieniem otoczony jest czerwoną obręczą. Warto jednak pamiętać, że rumień może wyglądać różnie. Szczególnie ciężko go zaobserwować na owłosionej skórze głowy, na tułowiu może osiągać nieoczekiwane, wręcz ogromne rozmiary, które dodatkowo mogą przybierać bardzo nieregularne formy i utrudniać rozpoznanie. Jeśli zaobserwujesz u siebie niepokojące zmiany wokół miejsca ukąszenia, koniecznie udaj się do lekarza, który oceni czy zmiana skórna to objaw wymagającej leczenia wczesnej postaci boreliozy. Niestety, nawet wśród 30% pacjentów zainfekowanych krętkami Borrelia, rumień wędrujący nie pojawia się pomimo toczącego się aktywnie zakażenia, co przeciąga w czasie postawienie właściwej diagnozy.

Jeżeli w okresie występowania rumienia wędrującego, nie zostanie zastosowane leczenie, w przeciągu kilku tygodni od ukąszenia, komórki bakterii rozprzestrzeniają się po całym organizmie wywołując różnorodne, często niecharakterystyczne objawy. Tak zwane stadium wczesne rozsiane charakteryzuje się najczęściej wysiękowym zapaleniem stawów, zapaleniem mięśnia sercowego lub procesem zapalnym toczącym się w układzie nerwowym. Dalsze zaniechanie leczenia wiąże się z wejściem boreliozy w późną fazę choroby, nasileniem objawów i trwałym uszkodzeniem zajętych narządów.

3. Zgłosić się do lekarza.

W przypadku wystąpienia jakichkolwiek objawów, które mogłyby wskazywać na zakażenie, należy zgłosić się do lekarza. Pamiętajmy, aby nie „zawracać głowy” lekarzom wyciąganiem samego kleszcza, z tym możemy poradzić sobie w domu. To co powinno skłonić nas do wizyty u lekarza to wspomniany wcześniej rumień, ewentualnie pozostawiony fragment kleszcza, którego nie jesteśmy w stanie usunąć, objawy grypopodobne występujące w przeciągu kilku dni po ukąszeniu, objawy neurologiczne, ból stawów, zaburzenia rytmu serca, ból w klatce piersiowej oraz każdy inny niepokojący nas objaw, który wymaga wyjaśnienia i zasięgnięcia porady. W wyniku przeprowadzonego wywiadu lekarz może od razu postawić diagnozę (w przypadku rumienia wędrującego) i zaordynuje leczenie lub zleci możliwe do wykonania badania w odpowiednio odległym od ukąszenia czasie (najwcześniej miesiąc po ukąszeniu).

4. Udaj się na badania laboratoryjne.

Jeżeli lekarz skierował Cię na diagnostykę laboratoryjną boreliozy, może ona przebiegać dwuetapowo. W pierwszej kolejności, nie wcześniej niż miesiąc po ukąszeniu, pacjentom podejrzanym o zakażenie boreliozą, zaleca się wykonanie testów w kierunku swoistych przeciwciał IgM (Borelioza IgM) lub IgG (Borelioza IgG) metodą ELISA/CLIA. Na tym etapie uzyskanie wyniku ujemnego badania zakańcza proces diagnostyczny i jest wynikiem wiarygodnym wykluczającym diagnozę boreliozy. W przypadku wyniku nierozstrzygającego lub dodatniego, należy wykonać badanie weryfikujące z wykorzystaniem metody Westernblot (Borelioza IgG met. immunoblot i Borelioza IgM met. Western Blot).

Wcześniej, około tygodnia po ukąszeniu możliwe jest rozpoczęcie wczesnej diagnostyki boreliozy. Innowacyjnym testem diagnostycznym, umożliwiającym najwcześniejsze potwierdzenie zakażenia organizmu krętkami Borrelia jest test LymeDetect. Badanie to polega na pomiarze stężenia interferonu gamma, produkowanego przez limfocyty T w odpowiedzi na wniknięcie bakterii do organizmu oraz obejmuje ocenę odpowiedzi humoralnej, przez diagnostykę swoistych przeciwciał klasy IgM i IgG skierowanych przeciwko antygenom krętków. Test LymeDetect wykonywany w pierwszych trzech tygodniach od zakażenia zwiększa o 25% czułość wykrywania boreliozy w odniesieniu do standardowej diagnostyki serologicznej choroby.

Po wyciągnięciu kleszcza z miejsca ukąszenia istnieje także możliwość potwierdzenia w nim obecności materiału genetycznego krętków Borellia oraz innych drobnoustrojów chorobotwórczych. Wynik pozytywny badania oraz świadomość osoby ukąszonej o nosicielstwie boreliozy przez kleszcza, powinna zwiększyć czujność na wystąpienie szczególnie niespecyficznych, subtelnych objawów, świadczących o zakażeniu oraz skłonić do dalszej diagnostyki i podjęcia leczenia. Ze względu na możliwość mnogiego pokąsania przez kleszcze, ujemny wynik badania nie zwalnia z obowiązku obserwacji zmian skórnych, reagowania na niepokojące objawy oraz prowadzenia dalszej j diagnostyki infekcji. Kleszcza usuniętego z miejsca ukąszenia w całości lub fragmentach należy przechowywać w pojemniku w lodówce (4oC) oraz w przeciągu 72h od usunięcia dostarczyć do laboratorium.

W przypadku braku rumienia wędrującego to wykonane badania laboratoryjne dają podstawę zdiagnozowania boreliozy i wdrożenia właściwego leczenia. Farmakoterapia boreliozy opiera się na zażywaniu antybiotyków przez określony przez lekarza czas. W zależności od przebiegu boreliozy i jej postaci mogą być pacjentowi zaordynowane również leki kardiologiczne, neurologiczne oraz przeciwzapalne, znoszące także objawy bólowe, które często spotykane są w przypadku zaatakowanych przez bakterie stawów. Diagnozowaniem i leczeniem boreliozy zajmuje się lekarz, specjalista chorób zakaźnych.

Autor: Dr n.med. Beata Skowron