Depresja a jelita – powiązania, które mogą Cię zaskoczyć

Redakcja Diagnostyki


Udostępnij

Zaburzenia depresyjne stają się rosnącym wyzwaniem we współczesnym świecie i mogą stać się jedną z głównych przyczyn niepełnosprawności w krajach wysoko rozwiniętych w przyszłości. Dzięki badaniom naukowym zyskujemy jednak coraz większą wiedzę na temat możliwych przyczyn depresji, a zwłaszcza jej powiązań z układem pokarmowym i równowagą mikrobiotyczną jelit. Okazuje się, że więź między jelitami a mózgiem jest silniejsza, niż moglibyśmy przypuszczać. Mikrobiota jelitowa, czyli skomplikowany ekosystem bakterii zamieszkujących nasze jelita, odpowiada za produkcję dużej części neuroprzekaźników i może mieć kluczowe znaczenie w regulacji nastroju i emocji. W tym artykule przyjrzymy się powiązaniu pomiędzy zdrowiem jelit a ryzykiem depresji i dowiemy się jakie badania wykonać, aby ocenić stan swojej mikrobioty i skorzystać z celowanej, dobranej indywidualnie probiotykoterapii.

kobieta uciskająca brzuch i model jelit - depresja a jelita

Depresja – na czym polega i jakie są jej przyczyny? Czy może mieć związek z dietą?

Depresja to złożona choroba psychiczna o wieloczynnikowym pochodzeniu, charakteryzująca się całym spektrum możliwych objawów. Najczęściej spotykanym jest obniżenie nastroju, które objawia się głębokim smutkiem lub przygnębieniem, znacznie bardziej intensywnymi niż zwykle. Charakterystyczna jest także anhedonia, czyli utrata zdolności do odczuwania radości i przyjemności. Depresji często towarzyszy także spowolnienie psychoruchowe, widoczne w postaci wolniejszej mowy, opóźnionych reakcji oraz trudności w odbiorze emocji i bodźców z otoczenia. Osoby zmagające się z depresją często odczuwają także somatyczne dolegliwości ze strony układu pokarmowego, takie jak zmiany w łaknieniu, najczęściej przejawiające się utratą apetytu, choć czasem występuje również jego zwiększenie.

Depresja jest obecnie najczęściej diagnozowaną chorobą psychiczną, dotykającą ok. 350 milionów ludzi na całym świecie. Zachorowalność wynosi 6-12% wśród dorosłych, a u seniorów może sięgać nawet 15% rocznie. Szybkie tempo życia, stres, nadmiar obowiązków i brak wsparcia emocjonalnego przyczyniają się do rosnącej liczby przypadków depresji, która dotyka nie tylko dorosłych, ale też dzieci i młodzież. Ze względu na trudny do uchwycenia początek choroby, jej skutki mogą być rozległe i wpływać na różne aspekty życia. Brak odpowiedniego wsparcia w depresji może prowadzić do tragicznych konsekwencji, w tym nawet do samobójstwa. Dlatego tak ważne jest zwiększanie społecznej świadomości na temat tej choroby, aby na czas zapewnić pomoc wszystkim osobom jej potrzebującym.

Depresja jest chorobą o złożonej i wieloczynnikowej etiologii, a jej przyczyny mogą być różnorodne i wzajemnie się przenikać. Zasadniczo, dzieli się je na dwie główne grupy: 

  • przyczyny endogenne – do których należą czynniki biologiczne, takie jak: predyspozycje genetyczne, nieprawidłowy poziom neuroprzekaźników w mózgu, zaburzenia hormonalne czy stany zapalne oraz czynniki psychologiczne, do których zalicza się np. perfekcjonizm, niskie poczucie własnej wartości itp.
  • przyczyny egzogenne – wynikające przede wszystkim z intensywnie stresujących i przytłaczających wydarzeń życiowych, jak również z wpływu czynników środowiskowych i obecności innych schorzeń.

Jednym z czynników środowiskowych powiązanych z większym ryzykiem depresji jest nieprawidłowa dieta, bogata w produkty przetworzone i z dużą zawartością tłuszczów nasyconych.

Badania kliniczne i eksperymentalne sugerują, że odpowiednia dieta może także pomóc w łagodzeniu objawów depresji. Na przykład, dieta śródziemnomorska, obfitująca w warzywa, owoce, ryby i oliwę z oliwek, może obniżać ryzyko depresji wpływając pozytywnie na mikrobiotę jelitową. Pożywienie bogate w tryptofan – aminokwas niezbędny do syntezy serotoniny (neuroprzekaźnika odgrywającego kluczową rolę w regulacji nastroju, sytości i snu) także może poprawiać stan pacjentów z obniżonym nastrojem. Tryptofan znajduje się w produktach takich jak jajka (zwłaszcza żółtko), nasiona roślin strączkowych, sery, mięso, ryby i inne. Długoterminowe przestrzeganie odpowiednich wzorców żywieniowych może również wpłynąć na obniżenie stężenia cytokin prozapalnych, których podwyższony poziom jest często obserwowany w depresji.

Jelita a depresja: w jaki sposób mikrobiom i zdrowie jelit wpływa na nasz nastrój i zdrowie psychiczne? 

Coraz więcej badań naukowych sugeruje istnienie tzw. osi jelitowo-mózgowej, czyli dwukierunkowego połączenia między jelitami a mózgiem, które ma znaczący wpływ na nasze zdrowie psychiczne. „Niespokojne jelita” mogą wysyłać sygnały do mózgu, podobnie jak „niespokojny mózg” może wpływać na funkcjonowanie jelit. Dlatego problemy żołądkowo-jelitowe mogą być przyczyną niepokoju, stresu czy depresji, i odwrotnie. U osób z podrażnionymi jelitami dochodzi do zaburzeń w komunikacji między tymi dwoma układami, co przyczynia się do rozwoju różnych schorzeń, w tym także depresji. 

Warto też pamiętać, że aż 95% serotoniny, zwanej „hormonem szczęścia”, jest produkowane w jelitach, a jedynie 3-5% w mózgu. Serotonina, oprócz swojej funkcji jako neuroprzekaźnik w mózgu, pełni również istotną rolę w układzie pokarmowym, np. stymulując pracę jelit w reakcji na szkodliwe substancje. Z tego powodu leki przeciwdepresyjne, działające na te same receptory w mózgu i jelitach, wpływają na oba te narządy. 

Co sprawia, że droga od jelit do depresji jest tak krótka? Badania wskazują, że kluczową rolę odgrywa mikrobiota, czyli bakterie naturalnie bytujące w jelitach. Wykazano, że mają one wpływ na funkcjonowanie mózgu i mogą wpływać na przebieg wielu chorób, takich jak choroba Parkinsona czy depresja. Bakterie jelitowe, dzięki zdolności do syntezy neuroprzekaźników, oddziałują bezpośrednio na ośrodkowy układ nerwowy. Zaburzenia w składzie mikrobioty, zarówno pod względem jej składu, jak i liczebności, mogą prowadzić do stanów zapalnych i związanych z nimi dolegliwości, a także zaostrzać objawy już istniejących chorób psychiatrycznych. Zakłócenie bariery jelitowej prowadzi często do aktywacji układu immunologicznego i produkcji prozapalnych cytokin, co z kolei może obniżać dostępność serotoniny, co uznawane jest za kluczowy mechanizm w zapalnej patogenezie depresji.

Jelita a depresja: naukowe badania nad połączeniem jelit i mózgu w kontekście depresji  

Naukowcy na całym świecie intensywnie badają związek między jelitami a depresją. Obserwacje populacyjne wykazały, że u ponad połowy pacjentów z zespołem jelita nadwrażliwego rozwija się depresja. Badanie, przeprowadzone na Uniwersytecie w Cork w Irlandii, pokazało, że przeszczep mikrobioty jelitowej od osób z depresją do zdrowych zwierząt laboratoryjnych wywoływał u nich zachowania depresyjne. To potwierdza, że skład mikrobioty jelitowej może bezpośrednio wpływać na samopoczucie i zachowanie.

Badacze z Uniwersytetu Harvarda odkryli z kolei, że stan zapalny w jelitach może prowadzić do zmian w mózgu, które są typowe dla depresji. Podkreśla to znaczenie kondycji jelit dla zdrowia psychicznego. U wielu osób cierpiących na depresję zaobserwowano podwyższone poziomy cytokin prozapalnych. Badania wykazują zwiększoną liczbę oraz aktywność komórek takich jak limfocyty T, limfocyty B, monocyty i makrofagi. Jelita są uznawane za „bramę” do aktywacji układu immunologicznego, szczególnie w przypadkach zwiększonej przepuszczalności bariery jelitowej. W wyniku nieszczelności bariery jelitowej, niestrawione lub niekompletnie strawione składniki pokarmowe mogą przedostawać się przez ścianę jelit, co prowadzi do aktywacji układu immunologicznego i wywołania przewlekłego stanu zapalnego.

Okazuje się też, że osoby z depresją często mają inny skład mikrobioty jelitowej niż osoby zdrowe. Różnorodność bakterii jelitowych wydaje się być kluczowa dla zdrowia psychicznego. Badanie opublikowane w 2019 roku w „Nature Microbiology” wykazało, że u osób z depresją obserwuje się niedobór dwóch typów bakterii: Coprococcus i Dialister, co otworzyło nowe perspektywy w diagnostyce i leczeniu depresji.

Niektóre rodzaje bakterii jelitowych, takie jak Lactobacillus i Bifidobacterium, mają szczególnie korzystny wpływ na nastrój, ponieważ produkują kwas gamma-aminomasłowy (GABA), który działa uspokajająco na układ nerwowy. Niedobór tych bakterii może zwiększać ryzyko depresji. Inne bakterie, jak Faecalibacterium prausnitzii, wytwarzają kwasy tłuszczowe krótkołańcuchowe, które działają przeciwzapalnie i mogą chronić przed depresją. Osoby z depresją często mają niedobór tych korzystnych bakterii.

Co ciekawe, związek między depresją a jelitami jest dwukierunkowy. Nie tylko mikrobiota może wpływać na ryzyko depresji, ale również sama depresja może zmieniać skład mikrobioty, tworząc błędne koło komplikujące leczenie. Z tego względu pacjenci borykający się z depresją i zaburzeniami nastroju powinni zwrócić szczególną uwagę na stan zdrowia swoich jelit i sprawdzić w jakiej kondycji znajduje się ich mikrobiom jelitowy.

Jakie badania wykonać w ramach diagnostyki problemów z jelitami u osób z depresją?

Pacjenci, którzy doświadczają objawów wskazujących na problemy z jelitami lub też mierzą się z zaburzeniami nastroju i podejrzeniem depresji mogą odnieść duże korzyści z badania składu swojego mikrobiomu, takiego jak NANOBIOME. Badanie to pozwala ocenić różnorodność i dokładny skład gatunkowy mikrobioty jelitowej, w tym mikrobioty neuroaktywnej, która może mieć wpływ na większe ryzyko depresji i obniżenie nastroju. Badanie NANOBIOME jest przy tym całkowicie nieinwazyjne i bezpieczne – wymaga jedynie pobrania próbki kału w warunkach domowych i dostarczenia go do laboratorium lub wysłania drogą pocztową.

Największą zaletą badania mikrobioty jelitowej jest możliwość opracowania indywidualnej probiotykoterapii oraz wskazań dietetycznych, dopasowanych do rzeczywistych potrzeb pacjenta. Dzięki temu możliwe jest przywrócenie równowagi mikrobioty, odbudowa bariery jelitowej oraz wsparcie osi jelitowo-mózgowej. Badanie mikrobioty i odpowiednia probiotykoterapia stanowią więc dodatkowe wsparcie dla osób z depresją, uzupełniając psychoterapię i leczenie psychiatryczne.