Odporność, czyli jak to wszystko działa?
O odporności rozmawiamy zwykle, gdy zaczynamy chorować. Mówimy wtedy potocznie o „braku odporności”. Jesień sprzyja infekcjom, więc nasz układ obronny będzie narażony na liczne ataki. Warto dowiedzieć się, jak działa układ odpornościowy, w jaki sposób się rozwija oraz jak możemy sprawdzić naszą odporność.
Układ odpornościowy
Funkcją układu odpornościowego jest ochrona organizmu przed infekcjami. W jego skład wchodzi wiele elementów. Na „pierwszej linii obrony” przed patogenami chroni nas skóra oraz specjalne antybakteryjne białka, obecne na przykład w ślinie.
Jeśli zarazkowi uda się przeniknąć te bariery, do ataku natychmiast rusza tak zwany wrodzony układ odpornościowy, który niszczy wszystko, co „obce”.
Jeśli nieprzyjacielowi uda się wygrać z wrodzonym układem odpornościowym, ostatnią linią obrony jest adaptacyjny układ odpornościowy, który potrafi zaatakować ściśle wybrany i zidentyfikowany patogen. Komórkami, które aktywnie walczą z zarazkami są białe ciałka krwi, między innymi limfocyty B i T.
Różne podziały odporności
Odporność dzieli się na:
- komórkową (gdy z zarazkami walczą komórki układu odpornościowego)
- i humoralną (gdy do walki wykorzystywane są przeciwciała – specjalne białka produkowane przez limfocyty B).
Jeszcze inaczej możemy podzielić odporność na:
- odporność czynną – rozwija się po kontakcie z czynnikiem zakaźnym:
- a) naturalna – po zakażeniu danym zarazkiem,
- b) sztuczna – po szczepieniu ochronnym przeciwko danej chorobie,
- odporność bierną – organizmowi dostarczane są gotowe przeciwciała
- a) naturalna – przeciwciała przekazane przez matkę do płodu podczas ciąży,
- b) sztuczna – podanie gotowych przeciwciał w postaci zastrzyku.
Przeciwciała
Limfocyty B, gdy „zorientują się”, że do organizmu wniknęła jakaś bakteria lub wirus, produkują i wydzielają do krwi specjalne cząsteczki białkowe zwane przeciwciałami (inaczej immunoglobulinami). Zadaniem przeciwciał jest połączenie się z patogenem i, dzięki temu, zniszczenie go.W naszym organizmie produkowanych jest pięć rodzajów przeciwciał.
Najważniejsze z nich to:
- Immunoglobuliny M (IgM) – produkowane są wtedy, gdy nasz organizm po raz pierwszy styka się z danym patogenem. Wzrost ilości IgM przeciwko danemu patogenowi świadczy o świeżym procesie chorobowym.
- Immunoglobuliny G (IgG) – ich ilość po pierwszej infekcji stopniowo narasta, a następnie pozostają one długo we krwi, czasem nawet całe życie, aby przypominać, że organizm zetknął się już z daną infekcją. W przypadku kolejnej infekcji tym samym patogenem ilość IgG gwałtownie wzrośnie i dzięki temu odpowiedź organizmu na infekcję rozwija się znacznie szybciej.
- Immunoglobuliny A (IgA) – chronią nas przed patogenami wnikającymi przez błony śluzowe układu pokarmowego, moczowego i oddechowego.
- Immunoglobuliny E (IgE) – biorą udział między innymi w rozwoju reakcji alergicznych
Kiedy oceniamy ilość przeciwciał i o czym informuje nas ten parametr?
Kiedy chcemy sprawdzić, czy dana infekcja rozwija się u pacjenta po raz pierwszy w życiu, poszukujemy we krwi przeciwciał IgM – swoistych przeciw danemu patogenowi. Obecnie można oznaczyć miano IgM przeciw różnym zarazkom, np.: boreliozie, wirusowi cytomegalii, wirusowi grypy, paragrypy, różyczki.
Podwyższona ilość przeciwciał IgG przeciw danemu patogenowi świadczy o tym, że do zakażenia doszło już jakiś czas temu (co najmniej kilka tygodni temu). Dwa oznaczenia stężenia IgG w odstępie kilku tygodni i porównanie uzyskanych wyników może odpowiedzieć na pytanie, czy dana infekcja jest stosunkowo świeża (obserwujemy wówczas wyraźne narastanie stężenia IgG), czy miała ona miejsce dawno temu (poziom IgG jest stały lub nieistotnie się zmienia). Dzięki temu możemy ustalić, kiedy doszło do zakażenia.
Po szczepieniu również możemy oszacować, czy uodporniliśmy się na dany patogen, badając poziom IgG, np. przeciw wirusowi różyczki, co jest bardzo ważne, zwłaszcza przed planowaną ciążą. Z kolei przed planowanymi zabiegami chirurgicznymi, kiedy ryzyko zakażenia wirusem zapalenia wątroby typu B wzrasta, warto sprawdzić, czy jesteśmy na niego uodpornieni, ponieważ, nawet mimo trzech dawek szczepionki, u niektórych osób nie dochodzi do wytworzenia wystarczającej ilości przeciwciał. W tym celu wystarczy zbadać poziom przeciwciał przeciw wirusowi zapalenia wątroby typu B (tzw. antyHBs).
Proces dojrzewania układu odpornościowego u dzieci
Proces budowania odporności zapoczątkowywany jest już w życiu płodowym, kiedy matka przekazuje swemu dziecku przeciwciała przeciwko zarazkom, z którymi zetknęła się w swoim życiu i uodporniła się na nie.
Po urodzeniu każde zetknięcie się z nowym patogenem – czy to podczas infekcji, czy w trakcie szczepień ochronnych, powoduje produkcję przeciwciał, które w razie kolejnego natknięcia się na dany drobnoustrój spowodują jego unieczynnienie. Cały proces od momentu wniknięcia patogenu do organizmu do wytworzenia przeciwciał i zniszczenia go trwa pewien okres czasu. Zdarzają się jednak sytuacje, gdy nie możemy sobie pozwolić na tak długie oczekiwanie. Wtedy można podać gotowe przeciwciała w postaci zastrzyku (na przykład immunoglobulina / antytoksyna przeciwtężcowa).
Układ odpornościowy u dzieci kształtuje się stosunkowo powoli, bo aż do około 12. roku życia, kiedy zaczyna działać tak, jak układ odpornościowy osoby dorosłej. Do tego czasu dziecko uczy się rozpoznawać atakujące je bakterie i wirusy i właściwie na nie reagować. Rozwijający się układ odpornościowy nie zawsze jest w stanie ustrzec dziecko przed zakażeniem tak skutecznie, jak w przypadku dorosłego. Młodsze dzieci są w związku z tym bardziej narażone na rozwój choroby, gdy dojdzie do kontaktu z czynnikiem infekcyjnym. Należy jednak pamiętać, że przebycie infekcji ma ten duży plus, że jest naturalną drogą do nabycia odporności na otaczające nas patogeny.
Lek. med. Magdalena Zasada