Przebarwienia hormonalne na twarzy i ciele. Jakie badania wykonać?
Przebarwienia hormonalne na twarzy i ciele (znane jako melasma, chloasma, ostuda) są częstym problemem, z którym pacjenci, przede wszystkim kobiety, zgłaszają się do lekarza dermatologa. Istnieje wiele różnych czynników, które mogą dodatkowo nasilać powstawanie przebarwień. Istotą powstawania ciemnych plam na skórze jest miejscowa nadprodukcja jej głównego barwnika – melaniny. Plamy hormonalne na ciele zazwyczaj nie są zjawiskiem groźnym. Jeśli jednak są one dla nas powodem do niepokoju, czy stanowią defekt kosmetyczny, mający wpływ na nasz dobrostan psychiczny, wykonanie odpowiednich badań i podjęcie odpowiedniego leczenia pozwoli nam nierzadko na ograniczenie skali problemu.
Plamy hormonalne – przyczyny powstawania
Zmiany stężeń kobiecych hormonów płciowych, zachodzące w trakcie cyklu miesięcznego kobiety są głównym czynnikiem, mogącym stymulować powstawanie przebarwień. Najważniejsze hormony odpowiedzialne za przebarwienia to estrogeny i progesteron. Również inne etapy w życiu kobiety, takie jak ciąża, a także niektóre terapie, takie jak hormonalna terapia zastępcza (HTZ), czy niektóre choroby, np. zespół policystycznych jajników (PCOS), mogą istotnie wpływać na poziomy hormonów płciowych, co w konsekwencji skutkuje powstawaniem ciemnych, brązowawych przebarwień. Plamy pojawiają się najczęściej u kobiet w wieku 20-30 lat.
Melaniny są barwnikami skóry i włosów, wytwarzanymi przez wyspecjalizowane komórki, zwane melanocytami. Występują one przede wszystkim w najgłębszej warstwie naszego naskórka (w warstwie podstawnej), a także, w mniejszej ilości – w niektórych strukturach oka i ucha. Fizjologiczną rolą melanin jest ochrona głębszych warstw skóry przed promieniowaniem ultrafioletowym (UV), mogącym uszkadzać DNA jej komórek. Barwa naszej skóry i włosów zależy przede wszystkim od genetycznie uwarunkowanej zawartości w nich poszczególnych typów melanin, wytwarzanych przez melanocyty.
Produkcja melanin w komórkach jest stymulowana przez melanotropinę (MSH), wytwarzaną głównie w środkowym płacie przysadki mózgowej. Wysokie stężenia hormonów płciowych – estrogenów i progesteronu – mogą pobudzać wytwarzanie MSH przez przysadkę, a zarazem wpływać na same melanocyty. Powoduje to, w sposób pośredni lub bezpośredni, wzrost ilości produkowanych przez nie melanin, czego skutkiem jest powstawanie przebarwień hormonalnych, zwłaszcza w obrębie skóry twarzy.
Szczególnie dobrze scharakteryzowanym rodzajem plam hormonalnych jest tzw. chloasma, nazywana również „maską ciąży”. Wysokie stężenia estrogenów i progesteronu, występujące w ciąży, mają na celu zapewnienie optymalnych warunków do rozwoju płodu. Z uwagi na fakt wcześniej wspomnianego wpływu tych hormonów na produkcję melanin, nawet 70% ciężarnych może doświadczać przebarwień hormonalnych, przede wszystkim na twarzy.
Jedną z najniebezpieczniejszych, dość rzadkich chorób, której towarzyszyć może występowanie przebarwień skóry, niezależnie od płci, jest pierwotna niedoczynność kory nadnerczy (choroba Addisona). Zaburzenie pracy nadnerczy w wyniku procesów zapalnych czy infekcji skutkuje niedoborem kortyzolu z równoczesnym zwiększonym uwalnianiem adrenokortykotropiny (ACTH) przez przysadkę. Z uwagi na fakt, że ACTH i MSH powstają w organizmie z tej samej substancji, ich stężenie rośnie równocześnie. Duże ilości MSH wywołują pojawianie się przebarwień skóry, zwłaszcza na łokciach i w zgięciach dłoni. Podejrzenie choroby Addisona wymaga pilnego wdrożenia leczenia.
Inne czynniki, sprzyjające powstawaniu plam hormonalnych
Istnieje kilka dodatkowych czynników, które wpływając na naszą gospodarkę hormonalną, mogą powodować czy też nasilać powstawanie zmian skórnych. Zazwyczaj uwarunkowania te są indywidualne u poszczególnych osób, a nierzadko zależne od naszego stylu życia.
- Stres: przewlekłe stany presji i napięcia emocjonalnego skutkują uwalnianiem dużych ilości kortyzolu (hormonu stresu) przez nadnercza. Kortyzol, działając przewlekle, działa niekorzystnie na takie funkcje organizmu jak obrona przed infekcjami czy metabolizm, a także zaburza równowagę hormonalną. Powstają zwiększone ilości estrogenów, które działając na MSH i melanocyty, nasilają miejscowo produkcję pigmentów skóry.
- Choroby tarczycy: przeważająca większość chorób tarczycy to zaburzenia o podłożu autoimmunologicznym. Częstsze występowanie przebarwień hormonalnych u pacjentek z tego typu schorzeniami zostało udowodnione naukowo.
- Ekspozycja na promieniowanie UV: światło słoneczne czy sztuczne źródła promieniowania UV, np. na solarium znacząco wpływają na kondycję naszej skóry. Wiążą się one z przyspieszonym starzeniem się jej komórek, a także ryzykiem rozwoju najczęstszego nowotworu złośliwego skóry – czerniaka. Jak już wcześniej wspomniano, oddziaływanie promieni UV nasila produkcję melanin w skórze, co jest mechanizmem obronnym organizmu. Nietrudno stąd wywnioskować, iż jeśli mamy skłonność do powstawania plam hormonalnych na ciele, dzień spędzony na plaży, czy sesja w solarium mogą spowodować, iż przebarwienia pojawią się lub wrócą ze zdwojoną siłą.
- Genetyka: jest nieodłącznym czynnikiem, warunkującym funkcjonowanie i reakcje naszego organizmu w odpowiedzi na określone warunki środowiska, a także skłonność do określonych zaburzeń chorobowych. W przypadku plam na skórze (niezależnie od płci) odkryto dziedziczną skłonność do ich występowania w niektórych rodzinach. U osób z ciemniejszą karnacją ryzyko wystąpienia melasmy także jest większe.
- Uszkodzenie skóry: nieprawidłowo dobrane kosmetyki, niektóre zabiegi kosmetologiczne, wysoka temperatura otoczenia, czy uszkodzenie mechaniczne skóry w wyniku urazów mogą stymulować wytwarzanie melanin, przyczyniając się do pojawiania się lub nasilenia powstawania przebarwień.
Przebarwienia hormonalne – jakie badania wykonać?
Konsultacja z lekarzem dermatologiem i/lub ginekologiem dostarczy nam cennych informacji na temat możliwości diagnostyki przyczyn przebarwień hormonalnych. Obejmuje ona wywiad, badanie przedmiotowe, badania specjalistyczne i badania laboratoryjne.
- Badania laboratoryjne: opierają się przede wszystkim o oznaczenie hormonów płciowych: FSH, LH, estradiolu, progesteronu, prolaktyny, testosteronu, białka wiążącego hormony płciowe (SHGB), hormonów tarczycy (TSH, fT3 i fT4) i przeciwciał przeciwko tarczycy (anty-TPO i anty-TG), a przy podejrzeniu choroby Addisona – ACTH i kortyzolu.
- Badania specjalistyczne: badanie lampą Wooda i dermoskopia, celem oceny struktur naskórka i głębokości zmian.
Przebarwienia hormonalne na twarzy – jak usunąć?
Istnieje wiele metod leczenia przebarwień hormonalnych skóry twarzy i ciała. Nierzadko ustępują one samoistnie wraz z czasem. W niektórych przypadkach nie jest możliwe całkowite wyeliminowanie zmian, a jedynie ich łagodzenie. Pielęgnacja skóry z przebarwieniami wymaga od nas dużej ilości cierpliwości oraz systematyczności w stosowaniu zaleconej przez lekarza terapii. Obejmuje ona środki farmakologiczne w postaci kremów i maści, środków doustnych czy różne specjalistyczne zabiegi kosmetologiczne, wykonywane w gabinetach i klinikach medycyny estetycznej.
- Krem z hydrochinonem: jest bezpiecznym, stosowanym od wielu lat środkiem, rozjaśniającym przebarwienia skórne o różnym pochodzeniu, hamującym wytwarzanie melanin w skórze.
- Kremy i maści z retinoidami i innymi środkami o charakterze sterydowym, przywracające równowagę regeneracji naskórka i produkcji melaniny.
- Kremy i maści z substancjami o charakterze antyoksydacyjnym: witaminą C, E, redukującymi proces zapalny i zmniejszającymi widoczność przebarwień; niacynamid (witamina B3), blokujący przemieszczanie melaniny do górnych warstw naskórka.
- Kwas traneksamowy: w postaci miejscowej na skórę lub doustnej.
- Zabiegi z wykorzystaniem światła o intensywnej pulsacji (IPL), lasera frakcyjnego, lasera ablacyjnego.
- Terapia osoczem bogatopłytkowym (PRP).
Mgr Aleksandra Wasilów