Menopauza a choroby układu krążenia

Redakcja Diagnostyki


Udostępnij

Panuje mylny pogląd, że choroby układu krążenia dotyczą głównie mężczyzn. Tymczasem dolegliwości sercowo-naczyniowe zagrażają w równym stopniu obydwu płciom. Kobiety do około 45 roku życia są mniej narażone na zachorowanie, ponieważ chronią je żeńskie hormony płciowe – estrogeny.

choroby układu krążenia a menopauza

Ryzyko jednak znacznie wzrasta w okresie menopauzy, kiedy poziom estrogenów spada. W związku z wydłużającym się średnim czasem życia coraz więcej kobiet znajduje się w grupie podwyższonego ryzyka zachorowania na schorzenia układu krążenia. Jak szacują naukowcy, każdy rok opóźnienia wystąpienia menopauzy zmniejsza ryzyko chorób sercowo-naczyniowych o około 2%. Oznacza to, że kobieta miesiączkująca po raz ostatni w 40 roku życia ma o około 20% szans więcej na problemy sercowo-naczyniowe niż kobieta, która wchodzi w okres menopauzy w wieku 50 lat.

Choroby układu krążenia są główną przyczyną śmiertelności u kobiet i są odpowiedzialne za znaczny odsetek zgonów. Kobiety boją się głównie chorób nowotworowych, natomiast z danych statystycznych wynika, że dziesięć razy więcej kobiet dotkniętych jest niedokrwieniem serca, czyli chorobą wieńcową i udarem mózgu niż rakiem piersi! Sama choroba niedokrwienna serca i jej najgorszy stan, czyli zawał serca jest przyczyną śmierci 1/3 kobiet. Jednym z powodów takiego stanu rzeczy jest fakt, że objawy choroby niedokrwiennej u kobiet są mniej typowe niż u mężczyzn. Choroba ta manifestuje się nudnościami, uczuciem osłabienia podczas menopauzy czy też zagrożenia, co jest często bagatelizowane przez kobiety, które zbyt późno zgłaszają się do lekarza.

badania na menopauzę pakiet

Czynniki ryzyka chorób układu krążenia u kobiet w okresie menopauzy

Wśród czynników ryzyka zachorowania na choroby układu krążenia u kobiet w okresie menopauzy znajdują się:

1. Obniżone stężenie estrogenów

Menopauza a cholesterol. Mniejsza ilość estrogenów w okresie menopauzy powoduje zwiększenie poziomu cholesterolu całkowitego tzw. „złego” cholesterolu LDL i triglicerydów oraz zmniejszenie poziomu tzw. „dobrego” cholesterolu HDL. Złogi cholesterolu odkładające się w ścianie tętnic wieńcowych, zwężają ich światło i uniemożliwiają dostarczenie odpowiedniej ilości tlenu do serca. Z czasem złogi te budują tzw. blaszki miażdżycowe, na których mogą powstawać zakrzepy krwi, co grozi zamknięciem tętnicy wieńcowej. Nagłe zatrzymanie przepływu krwi w tętnicy wieńcowej objawia się zawałem serca. Miażdżyca tętnic wieńcowych spowodowana złogami cholesterolu jest najważniejszą przyczyną choroby niedokrwiennej serca.

Badania służące ocenie ryzyka wystąpienia miażdżycy to:

  • lipidogram, czyli oznaczenie poziomu cholesterolu całkowitego, cholesterolu HDL, cholesterolu LDL i triglicerydów
  •  Lp(a) – lipoproteina a – stanowi niezależny czynnik ryzyka miażdżycy. Ryzyko względne choroby niedokrwiennej serca przy podwyższonym stężeniu Lp(a) jest w przybliżeniu trzykrotnie wyższe w razie jednoczesnego podwyższonego stężenia cholesterolu LDL. Szacuje się, że 30% osób z hipercholesterolemią lub chorobą wieńcową ma podniesione stężenie Lp(a) mimo prawidłowych wartości tzw. złego cholesterolu – LDL. Z tego też powodu, według aktualnych zaleceń wielu towarzystw naukowych Lp(a) należy oznaczyć co najmniej raz w życiu u każdej dorosłej osoby. 
  • Apolipoproteina B – ApoB wg danych literaturowychjest lepszym parametrem w ocenie ryzyka chorób sercowo – naczyniowych (kardiometabolicznych) w porównaniu do wyliczanego ze standardowego lipidogramu cholesterolu LDL.
  • Homocysteina – jest aminokwasem obecnym w niewielkich ilościach we wszystkich komórkach organizmu. W zdrowych komórkach homocysteina jest szybko rozkładana przy udziale witaminy B6, B12 i kwasu foliowego. W niedoborze tych witamin jej poziom może być podwyższony. Stanowi ona niezależny czynnik rozwoju miażdżycy tętnic wieńcowych, mózgowych i obwodowych. Stężenie homocysteiny u kobiet jest niższe niż u mężczyzn. Jednak u kobiet po menopauzie jest ono wyższe niż u kobiet przed menopauzą. Badania wykazały, że umiarkowanie podwyższone stężenie homocysteiny zwiększa ponad dwukrotnie ryzyko rozwoju chorób układu sercowo-naczyniowego.
  • Apolipoproteina E – APOE to badanie wykonywane technikami biologii molekularnej (genotypowanie met. PCR), pozwalające na określenie formy genu APOE odpowiedzialnej za predyspozycje genetyczne do występowania choroby Alzheimera i chorób miażdżycowych.
  • hs CRP – białko C-reaktywne jest markerem stanu zapalnego. Oznaczane testem wysokoczułym (hs) posiada status niezależnego wskaźnika ryzyka miażdżycy i związanego z nim ryzyka chorób sercowo-naczyniowych. Stężenie hs CRP <1 mg/l świadczy o małym ryzyku; 1-3 mg/l – średnim; > 3 mg/l wysokim. Stężenie >10 mg/l wiąże się z podejrzeniem stanu zapalnego o innym pochodzeniu np. infekcyjnym.
  • Fibrynogen – podniesione stężenie fibrynogenu stwierdzane jest m.in. w przewlekłych stanach zapalnych, stąd obok hsCRP i lipidogramu traktowane jest marker chorób sercowo naczyniowych i miażdżycy. Fibrynogen zmienia fizyczne właściwości krwi (lepkość) i uczestniczy w wytwarzaniu zakrzepów w miejscu zmian zapalnych wywołanych przez blaszkę miażdżycową.

Menopauza a ciśnienie.Obniżający się poziom estrogenów w czasie menopauzy odpowiada za przyśpieszony rozwój nadciśnienia tętniczego. Niedobór żeńskich hormonów płciowych prowadzi do zaburzeń równowagi pomiędzy czynnikami rozszerzającymi i kurczącymi naczynia krwionośne, na korzyść tych ostatnich, co przyczynia się do wzrostu oporu naczyniowego i skoków ciśnienia podczas menopauzy. Do innych czynników sprzyjających nadciśnieniu u kobiet po menopauzie można zaliczyć: wzrost masy ciała (prawidłowe wskaźniki: BMI<25, obwód pasa < 80 cm), wzrost odporności na insulinę, wzrost stężenia insuliny. Zmiany te prowadzą do zatrzymania wody i sodu w organizmie oraz do zmniejszenia elastyczności ścian naczyń krwionośnych. Nieleczone nadciśnienie tętnicze przyczynia się do wystąpienia choroby niedokrwiennej serca, zawału, niewydolności serca i udaru mózgu.

Uznaje się, że ciśnienie krwi dorosłego człowieka, niezależnie od płci powinno wynosić:

  • do osiągnięcia 65 roku życia → 120-129/70-79 mmHg;
  • dla osób > 65 aż do 80 roku życia → 130-139/70-79 mmHg;
  • po 80 roku życia → 130-149/70-79 mm Hg.

Przekroczenie wartości pomiarów jest podstawą do stwierdzenia nadciśnienia tętniczego.  

Do 55 roku życia więcej mężczyzn niż kobiet choruje na nadciśnienie tętnicze. Jednak w grupie osób starszych niż 75 lat tendencja ta odwraca się i to kobiety są główną grupą osób chorujących na nadciśnienie. Niemal osiem na dziesięć kobiet powyżej 75 roku życia ma za wysokie ciśnienie tętnicze. W Polsce na ponad 8 milionów osób chorujących na nadciśnienie, ponad 5 milionów stanowią kobiety. Częstym następstwem nadciśnienia tętniczego jest przerost lewej komory serca, który to wiąże się z bardziej niż wśród płci męskiej niekorzystnym rokowaniem. Co więcej, skuteczność niektórych leków w leczeniu nadciśnienia tętniczego jest niższa niż u mężczyzn.

2. Duża masa ciała i pogarszający się metabolizm glukozy

Nadwaga/ otyłość i pogarszający się w okresie menopauzy metabolizm glukozy wiąże się także z większym ryzykiem występowania cukrzycy. Jest to ogólnoustrojowa choroba charakteryzująca się podwyższonym stężeniem glukozy we krwi. Konsekwencją tego stanu są przewlekłe uszkodzenia, zaburzenia funkcji i niewydolność różnych narządów (np. nerek, nerwów, oczu). Obecnie cukrzyca nazwana jest mianem choroby pandemicznej. Szacuje się, że w roku 2030 liczba osób dorosłych chorych na cukrzycę przekroczy nawet 7% ogólnoświatowej populacji! Szczyt zachorowalności występuje po 50 i 60 roku życia. W Stanach Zjednoczonych, a także w Polsce to kobiety stanowią większość pacjentów z cukrzycą. U osób płci żeńskiej następstwa tej choroby w kontekście choroby wieńcowej są bardziej poważne. Cukrzyca znosi ochronną dla serca rolę hormonów. Tym samym zrównuje pod względem ryzyka wystąpienia choroby wieńcowej kobiety przed menopauzą i mężczyzn. Innymi słowy, o ile kobieta przed menopauzą i bez cukrzycy ma niższe ryzyko zachorowania niż mężczyzna, to ta sama kobieta z cukrzycą ma ryzyko podobne. Co więcej u kobiet po 45 roku życia ryzyko rozwoju samej cukrzycy jest wyższe niż u mężczyzn w tym samym wieku. Cukrzyca odbija się również bardzo niekorzystnie na rokowaniu u osób po zawale serca. W tej grupie osób pacjentki z cukrzycą charakteryzują się większą śmiertelnością, ponownym wystąpieniem zawału serca, czy częstszym rozwojem niewydolności serca.

Badania służące diagnostyce cukrzycy to:

  • Oznaczenie stężenia glukozy na czczo – na podstawie którego, wg kryteriów opracowanych przez Polskie Towarzystwo Diabetologiczne, możliwe jest rozpoznanie zaburzeń metabolizmu glukozy. Wysokie stężenie glukozy na czczo wynika zwykle z podstępnej, obarczonej szeregiem powikłań choroby metabolicznej – cukrzycy. Długotrwale zwiększone stężenie glukozy we krwi, powoduje w naczyniach krwionośnych zaopatrujących mięsień sercowy w tlen powstawanie patologicznych zmian o charakterze mikroangiopatycznym. Oznacza to, że naczynia krwionośne ulegają nieprawidłowej przebudowie, która utrudnia zaopatrywanie serca w tlen i składniki odżywcze, co sprawia, że z czasem praca mięśnia sercowego staje się po prostu nieefektywna, czego objawem może być się m.in. kołatanie serca podczas menopauzy. Zmiany patologiczne wynikające z podwyższonego stężenia glukozy we krwi dotyczą również innych narządów.
  • Doustny test obciążenia glukozą wykonywany jest w celu zdiagnozowania cukrzycy lub stanu przedcukrzycowego, a wskazaniem do jego wykonania jest nieprawidłowe, wysokie stężenie glukozy na czczo (5,6-6,9 mmol/l).
  • Hemoglobina glikowana – w celu diagnozowania i monitorowania istniejącej cukrzycy i oceny leczenia przeprowadza badanie stężenia hemoglobiny A1c (HbA1c, hemoglobiny glikowanej). Badanie to pozwala na ocenę średniego stężenia glukozy we krwi w ciągu ostatnich 2-3 miesięcy.

3. Problemy z krzepnięciem krwi

W okresie menopauzalnym występuje także upośledzenie mechanizmów rozpuszczania skrzeplin, co jest wynikiem zaburzenia równowagi pomiędzy czynnikami biorącymi udział w procesie krzepnięcia i w procesie upłynniania skrzepliny. Na skutek tego zwiększa się zdolność krwi do tworzenia zakrzepów, które zamykając światło naczyń krwionośnych mogą prowadzić do zawału. Wśród badań monitorujących poprawność działania układu krzepnięcia, poza opisanym wcześniej fibrynogenem wymienia się: PT (INR), APTT, D-dimery.

4. Spadek aktywności fizycznej

Dolegliwości związane ze stopniowym wygasaniem funkcji hormonalnej jajników (poty, uderzenia gorąca, bezsenność, bolesne miesiączkowanie,niepokój w trakcie menopauzy) powodują spadek aktywności fizycznej. Wiele kobiet w następstwie przykrych problemów okresu okołomenopauzalnego porzuca wcześniej uprawiane sporty i prowadzi mniej aktywny tryb życia, co stanowi czynnik rozwoju miażdżycy naczyń krwionośnych i w konsekwencji prowadzić może do zawału. Czasami, choć nie zawsze, utrzymanie dotychczasowej wagi ciała po menopauzie może stać się trudne. Kobiety zaczynają tyć, a dodatkowe kilogramy gromadzą się raczej na brzuchu, a nie na biodrach czy udach. Jest to tzw. otyłość brzuszna, bardziej niebezpieczna dla zdrowia. Grozi ona rozwojem oporności na insulinę prowadzącej do cukrzycy, zwiększa się także poziom cholesterolu we krwi i wzrasta ciśnienie. Wszystko to zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia zawału serca i udaru mózgu.

5. Palenie papierosów

Bardzo niekorzystny wpływ wywiera na organizmpalenie tytoniu. W okresie menopauzy osoby palące papierosy skłonne są do częstszego sięgania po tę używkę, a te które tuż przed menopauzą porzuciły nałóg powracają do palenia. Jednym z niekorzystnych skutków palenia papierosów jest znaczne zwiększenie ryzyka chorób układu krążenia. Ryzyko choroby niedokrwiennej serca wzrasta prawie dwukrotnie u kobiet palących około 10 papierosów dziennie i aż pięciokrotnie u kobiet palących większą ich ilość. Także przebywanie w jednym pomieszczeniu z osobami palącymi zwiększa, choć w mniejszym stopniu, ryzyko miażdżycy tętnic wieńcowych.

6. Stany depresyjne

Obniżenie nastroju związane z menopauzą może prowadzić do zaburzeń lękowych i depresji, które z kolei mogą przyczynić się do rozwoju chorób układu krążenia i ich następstw w postaci zawału serca i udaru mózgu.

Menopauza a choroby układu krążenia – zapobieganie

Wszystkie omówione powyżej czynniki ryzyka przemawiają za koniecznością zwrócenia bacznej uwagi na zdrowie w okresie menopauzy, ponieważ jest ono narażone na wiele zagrożeń, szczególnie ze strony układu krążenia.

Mogłoby się wydawać, że tak zwana hormonalna terapia zastępcza (stosowanie u kobiet po menopauzie tabletek hormonalnych) powinna zmniejszyć ryzyko wystąpienia choroby wieńcowej. Jest jednak wręcz przeciwnie. Jak pokazują prowadzone przez kilka lat badania, takie postępowanie może zwiększać ryzyko rozwoju choroby wieńcowej i częstość zawału serca u zdrowych kobiet. Ryzyko to jest największe u kobiet, które stosują terapię hormonalną i palą papierosy oraz po 35. roku życia. Nie ma obecnie wskazań do stosowania hormonalnej terapii zastępczej w celu zapobiegania rozwojowi lub leczeniu choroby wieńcowej. Przyczyn takiego stanu rzeczy może być kilka. Podkreśla się działanie hormonalnej terapii zastępczej sprzyjające tworzeniu zakrzepów, zaburzeniom rytmu serca oraz zapaleniu (miażdżyca jest przebiegającym w ścianie naczynia krwionośnego zapaleniem).

Wielkie znaczenie dla zapobiegania rozwojowi chorób serca i układu krążenia ma odpowiednio wcześnie podjęta profilaktyka.

Przede wszystkim należy kontrolować podstawowe wskaźniki tj. poziom cholesterolu, triglicerydów czy ciśnienie krwi, a w razie potrzeby pozostałe parametry. Jeśli leczenie wykrytych nieprawidłowości zostanie rozpoczęte przed menopauzą, to można spodziewać się o wiele większej skuteczności terapii.

W celu zmniejszenia ryzyka wystąpienia chorób układu krążenia należy również prowadzić zdrowy tryb życia, czyli:

  • być aktywnym fizycznie – na podstawie badania obejmującego dużą grupę kobiet po 45 roku życia wykazano, że nawet niewielki lub umiarkowany wysiłek fizyczny pozwala istotnie zmniejszyć ryzyko choroby niedokrwiennej serca (np. szybki spacer zajmujący około 1 godziny tygodniowo zmniejsza ryzyko o 15%, natomiast dłuższy niż 1 godzina tygodniowo – nawet o 50%). Regularny wysiłek fizyczny wpływa również na podwyższenie we krwi poziomu cholesterolu HDL (tzw. „dobrego cholesterolu”);
  • zdrowo i racjonalnie się odżywiać – w codziennym jadłospisie powinno znaleźć się dużo warzyw i owoców, a tłuszcze pochodzenia zwierzęcego warto zastąpić roślinnymi;
  • kontrolować masę ciała;
  • odpoczywać i rozładowywać stres;
  • nie nadużywać alkoholu, nie palić papierosów.

W sieci laboratoriów DIAGNOSTYKA dostępna jest oferta badań w postaci specjalnie skomponowanych pakietów, uwzględniających ocenę ryzyka zachorowania na choroby sercowo – naczyniowe:

https://diag.pl/sklep/pakiety/e-pakiet-badania-kontrolne/
https://diag.pl/sklep/pakiety/e-pakiet-dla-kobiet-ogolny/
https://diag.pl/sklep/pakiety/e-pakiet-dla-kobiet-dojrzalych/
https://diag.pl/sklep/pakiety/e-pakiet-sercowy/
https://diag.pl/sklep/pakiety/e-pakiet-podarunkowy-dla-kobiet/